wtorek, 3 marca 2015

Trupy polskiej muzyki.

Nie słucham radia. I nigdy za dużo nie słuchałam. Nie tylko dlatego, że moja mama nie przepada za muzyką i nie dlatego, że jedyny odbiornik to 3 częściowa wieża w moim pokoju. Ja sama nie lubię radia. Wybór stacji nie jest łatwy, bo praktycznie na wszystkich leci polska muzyka na zmianę z popem. Szanuję chyba jedynie AntyRadio, które niestety w mojej mieścince po prostu nie odbiera.
Polski przemysł muzyczny zdycha w męczarniach. Czy widzieliście ostatnio, żeby jakiś młody artysta/zespół wybił się, nagrał płytę i stał się popularny?

Ewelina Lisowska nawet reklamie grała i zarabia grube miliony! Taa. A słyszał ktoś zespół, w którym śpiewała zanim poszła do Mam Talent? Pewnie nie. No to ułatwię wam życie, zespół nazywa się Nurth i grają coś około core/heavy metalu. Tak, żeby się wybić, musiała kompletnie zmienić styl. Nie szanuję. Z resztą, jak młodzi artyści mają zdobywać sławę, skoro na wszystkich scenach w tym kraju występuje Maryla Rodowicz na zmianę z Kombii i Krzysztofem Krawczykiem? Garażowych kapel są setki, tysiące. Sama śpiewam w jednej z takich. Jedyne, co mogą robić takie zespoły, to rzadkie koncerty w pomniejszych klubach. No albo pójść do Mam Talent i liczyć na szczęście. Tak sprawy się mają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz